sobota, 28 marca 2015

Malowanie rękami

Zaczęło się elegancko i delikatnie. Niczym scenka z dawnych lat, kiedy to w długie wieczory malowano, grano na fortepianie i czytano poezję. Tak właśnie wyobrażałam sobie moje macierzyństwo.



Po krótkiej chwili wpadły nam do głowy pewne pomysły. :)







Po dłuższej chwili pomysłów było co raz więcej...











A na końcu okazało się, że malowanie rękami to tak wyśmienita zabawa, że na drugi dzień trzeba to było koniecznie powtórzyć. :)







A potem kolejny raz... i kolejny raz... :)

czwartek, 26 marca 2015

Na oknie










Dziś do zdjęć zainspirowała mnie moja córka i zachodzące słońce za oknem. Czasem mam pomysł na zdjęcie i długo szukam czasu i okazji do realizacji, a czasem spontanicznie uda się uchwycić piękne chwile. I tak przyznaję. Zakochałam się w mojej córce bezgranicznie i mam lekkiego fioła na jej punkcie i fotografować mogłabym ją nieustannie. :) I uwielbiam zatrzymywać na fotografii spojrzenia, uśmiechy, stroje, zabawy, włosy bo to każdego dnia wciąż się zmienia. I taka jaka jest dziś już nigdy nie będzie.

środa, 18 marca 2015